Polscy siatkarze 4 czerwca rozpoczną grę w kolejnym turnieju Ligi Narodów. Żeby dostać się do Fukuoki, potrzebowali przesiadek i czasu. Łącznie aż 25 godzin. Atmosfera w zespole Nikoli Grbicia wydaje się jednak dobra. Pytanie, co z formą sportową po takim wysiłku.